ul. Kazimierza Wielkiego 5, Zielona Góra
Czym się różni Polska od Chile. Dziwne pytanie ale nurtujące. Jest dużo podobieństw. Należy pamiętać, że niezadowolenie społeczne zaczyna się od małej iskierki. Ta iskierka w Chile to podwyżka cen biletów do metra o 15 groszy. Tak te piętnaści groszy przelało gorycz. Chile było najszybciej rosnącą gospodarką w regionie, Polska podobnie. PKB na poziomie 3,9 jest w trendzie spadkowym ale to nadal dużo w naszym regionie. Za historią sukcesów gospodarczych stoi wiele negatywnych procesów społecznych. Rosną podobnie jak w Polsce szybko koszty życia. Identycznie jak w Polsce, Chilijska gospodarka jest w ogromnej większości zależna od konsumpcji. Pisałem o tym wielokrotnie przy okazji rozbijania na czynniki pierwsze PKB. Dwa kraje mają podobny dług publiczny ciągle rosnący. Chile ma jednak dużo mniejszy od nas deficyt bo na poziomie 2 procent. Społeczeństwo jest co jakiś czas bombardowane korupcja w rządzie. Te podobieństwa dają pod rozwagę.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Kantor AW Advise nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody autora jest zabronione.