Anegdota a może Bajka.

       Jedenaście lat temu mój psycholog opowiadał mi anegdotę. Gdy rodzą się bliźniaczki, jedna  dla drugiej jest całym światem. Bawią się razem dorastają ale gdy idą w dorosłe, życie ciężko im się zaadoptować w nowym związku. Bardzo często dochodzi do aktów nienawiści jednej do drugiej. Jednak najgorsza jest sytuacja gdy jedna  z nich umiera. Drugiej wydaje się, że cały świat jej został zniszczony. Co robi, niszczy cały świat w ramach aktu nienawiści. Jedenaści lat temu wydawało mi się to niedorzeczne, typową anegdotą. Dziś gdy widzę jak umiera w Polsce najwięcej ludzi na świecie na 100 mieszkańców, Gdy spada codziennie ileś tupolewów, to myślę sobie, że może to być prawdą. Ile będzie trzeba wystawić pomników tym ludziom? Bliźniaczce nie wolno dać, żadnej władzy natomiast jak najszybciej potrzebna jest pomoc psychoterapeuty.

     Sobota to dobry czas na anegdoty. Skoro jest to strona ekonomiczna to kilka faktów statystycznych.  Polska jest niszczona z premedytacją, jesteśmy skłóceni ze wszystkimi  sąsiadami z kim można (Niemcy, Rosja, Czechy). Rośnie niebotycznie zadłużenie państwa zbliżając nas do upadku. Inflacje mamy najwyższą w Europie, okradamy swoich obywateli najbardziej na świecie. W tym roku deficyt jest planowany na poziomie 80 MLD. W ubiegłym było podobnie. Długość, życia na całym świecie rośnie a u nas spada. Mamy 28 miejsce w sile nabywczej pieniądza ( najdroższy prąd w Europie). Mamy najniższy w Europie dobrobyt finansowy. Jesteśmy drugim po Grecji ( Grecja będzie spłacać dług po populistach 500 lat !) najbardziej zapracowanym krajem w UE. Poziom wydatków socjalnych najwyższy w stosunku do PKB na świecie. Mamy ostatnie miejsce pod względem opodatkowania w UE. W wolności gospodarczej mamy 77 miejsce na globie. Nienawidzimy prywatnych przedsiębiorców. Firmy do nas nie trafiają a wręcz się wynoszą, ponieważ jesteśmy na przedostatnim miejscu po względem konkurencyjności podatkowej. Mamy jedne z najdroższych autostrad. Najwięcej ofiar wypadków drogowych w UE. Tysiące dowodów na to, że jesteśmy narodem który wszystko niszczy jest w roczniku statystycznym. Naszą umieralności interesują się serwisy ekonomiczne, wczoraj długi artykuł na ten temat napisał Reuters. Z pytaniem na koniec, czym sobie Polacy na to zasłużyli? Po okresie komuny minęło 30 lat.

       To co mnie nie dziwi to ilość Polaków opuszczających kraj. W 2015 wyjechało z polski 258837 rodaków, 2016 to 236441 w 2017 218492, 2018 to 189794, w 2019 nie mam danych, do listopada 2020 wyjechało 244400. Przyjmując, że 2019 wyjechało 200 tysięcy to mamy wynik za ostatnie 6 lat 1 milion 345 tysięcy ludzi. Wiadomo również, że w 2020 zmarło nas 480 tysięcy. To nie my powinniśmy wyjechać to powinni wyjechać ci którzy do tego doprowadzają, że najinteligentniejsi wyjeżdżają. Szkoda tej elity ale łatwo jest rządzić tymi którzy dostają pomoc, a przy tym są mniej inteligentni wtedy są uzależnieni od systemu.

       Ja mam swoje lata wiele przeżyłem. Wiem, że po populistach przyjdą anarchiści a naród będzie naprawiał szkody ( oby nie tak jak Grecja) wiele dziesiątek lat. Zapamiętajcie proszę te dni największej umieralności Polaków. To nam zgotowali nieudolni politycy. Ja mały kantorowiec pisałem rok temu o falach pandemii. Można było naród przygotować, skoro ja wiedziałem jak będzie rozwijała się pandemia to naukowcy wiedzieli więcej. Pisałem dokładnie( można sprawdzić w historii) Cytuje samego siebie ; " będzie trzecia fala a ilości zarażonych dotrze do 40 tysięcy". Teraz według modelu ekonomicznego, powinna być fala 4 korekcyjna i jeszcze jednak fala 5 jako wykończająca pandemie.

       Politycy lubią być w czymś najlepsi w Europie a może i na świecie. To jesteśmy w umieralności na COVID-19. Polityk idzie po władzę, ale powinien według własnego sumienia ocenić czy ma wiedzę do rządzenia krajem. Nasi politycy na razie mieszkają w palmiarni, w środku optymizm ciepło, piękne kwiaty, a na zewnątrz zawieruch ludzie giną, ale kogo to obchodzi oni żyją komfortowo i będą się tych ciepłych stołków trzymać. My zapomnimy za jakiś czas ten czas i znowu wybierzemy populistów, którzy będą obiecywać. To koniec bajki ale warto to przemyśleć a morał jest taki " Jak tak będzie dalej wszyscy umrzemy w karetce przed szpitalem. Miłego weekendu.

Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Kantor AW Advise nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody autora jest zabronione.