U nas tak bieda, że jak przechodzimy koło stawu to kaczki nam chleb rzucają.

      Dług publiczny rośnie w oczach. Przekroczył już poziom realny do spłacenia. Ekonomiści głównie opozycyjni, krytykują rząd za inflacje. Argumenty są takie, że rząd promuje inflacje aby się dług zdewaluował. Głupszej tezy nie widziałem. Może mi ktoś pokaże, dowód na taki wymysł. Dług oczywiście by się dewaluował, ale pod pewnymi warunkami. Warunek pierwszy to nie powiększanie długu, a tu mimo wzrostu ściągalności VAT dług w 2020 roku wzrósł o 290 Miliardów. Warunek drugi, że dług jest spłacany, a my go rolujemy, płacąc tylko odsetki. Nowy rok to kolejny wzrost długu. Kwoty są różne, prawda jest nieznana. 

      EUR/PLN w długim terminie dał sygnał do wzrostów. Został wybity znany nam poziom 4,60281. Gdy jesteśmy powyżej jestem za słabym złotym. Następny podobny poziom to 4,73915.

       Listopad miał opór miesiąca na poziomie 4,64728. Dziś on został wybity ale chwilowo. Następny poziom gdyby ten został utrzymany to 4,68634.

       Ten tydzień to wsparcie na 4,62255 a opór to 4,66153 w dolnym zakresie kupujemy a w górnym sprzedajemy. 

       Dalej jest szansa na realizację wczorajszego wpisu. Wyskoki powyżej ważnego poziomu Listopada mogą się zdarzyć ale należy ten wyskok utrzymać. Koniec dnia wiele wyjaśni.

Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Kantor AW Advise nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody autora jest zabronione.